W nowym domu

 

Przenosimy Maxia do dzia?u „w nowym domu”. Po raz drugi i z nadziej?, ?e ostatni. Wszystkiego dobrego Maxiu

Maxia pozna?y?my pod koniec 2007 roku. Zagubione pomieszanie amstaffa z czym? szorstkim sta?o, patrzy?o i czeka?o na spacer.?Maxio by? niek?optliwym m?odym psiakiem ?akn?cym kontaktu z cz?owiekiem. W lutym 2008 roku ten Cz?owiek zadzwoni? – bo Maxio by? taki sam jak jego poprzedni pies. Jesieni? 2011 roku Maxio przesta? by? juz taki sam, albo by? taki sam za bardzo… cz?owiek nie chcia? ju? Maxia.

I znowy stoi szorstki i t?skni?cy. Czeka. Maxio ma ponad 5 lat – jest dojrza?ym wykastrowanym samcem. Nie cierpi na ?adne choroby. Domaga si? kontaktu z cz?owiekiem, uwielbia spacery, nie szuka konfrontacji z innymi psami, nie zaczepia ich.

.

Drakula vel Dziki – ma krzyw? przegrod? nosow?, kolosalny przodozgryz – niedorozw?j szcz?ki, przerost ?uchwy. Konsultacjia chirurgiczna wylkuczy?a udzia? os?b trzecich w pozornym kalectwie Dzikiego. Psiak czeka operacja usuni?cia wrastaj?cego w szcz?ke k?a – ale to wszystko ju? w Nowym Domu. 6 lutego 2009 Dziki zosta? adoptowany.

.

Lutka – trafi?a do schroniska wiosn? 2010 roku z po?aman? miednic?, p?kni?ciem mi??ni jamy brzusznej i przepuklin? wielko?ci m?skiej pi??ci przy wadze psa 4,6 kg., chorym sercduszkiem. Operacja by?a konieczna i zarazem bardzo ryzykowna, ale mieli?my nadziej?, ?e?Lutka b?dzie ju? tylko wraca? do zdrowia.

Lutka umar?a w nowym domu

.