Nasz szpital

Leon… diagnoza – zaawansowane zwyrodnienie obu główek kości i panewek biodrowych, zerwane wiązadła krzyżowe prawej kończyny, naruszone lewej… „Ten pies żyje w takim bólu, że gdyby zabrać mu go na tydzień i potem oddać z powrotem – oszalałby.” Rokowania – bez operacji żadne.

Leon jest już po kolejnej konsultacji przygotowującej go do operacji. Operacja już 4 czerwca 2009 – w naszej zaprzyjaźnionej klinice Amicis przy współudziale doktora Mederskiego z Grudziądza. Operacja trwała 3 godziny. Operował doktor Mederski z Grudziądza, doktor Zaleski i Ulewicz z Gdańska. I teraz fachowo: „dawne zerwanie wiązadeł kolanowych spowodowało dużą kulawiznę i bolesność. Każdy ruch powodował tarcie w stawie i niesamowity ból. Przeprowadzono operację polegającą na otwarciu stawu klanowego. Stawy zostały oczyszczone z ruchomych i martwych elementów (usunięto rzepkę), dokonano cięcia korekcyjnego TP, założono płytkę kostną AO.” Rehabilitacja Leona potrwa ok 2-3 miesiące zgodnie z tempem zrostu kości. Po rehabilitacji Leona czeka kolejna operacja lewej łapy. Będzie wtedy jak nowy. Kolejna diagnoza – nowotwór kości… Nadzieja… na przeszczep, o ile nadgarstki będą nowotworowo nienaruszone. Złudna… 29 grudnia 2009 roku Leon stracił chorą łapę. Na zawsze zostanie w schronisku.

Leon umarł w schronisku w lutym 2013 roku

.

Pamela – sądząc po sutkach Pamela rodziła co pół roku. I szczenna trafiła do schroniska. Nie będzie już więcej rodzić – została wysterylizowana. Usunięto także monstrualnie zmienione listwy mleczne. Pamela została adoptowana wraz z nadejściem maja 2009 roku.

.

Filip…poważne złamanie przedniej łapy z przemieszczeniem kości- rana została oczyszczona z ropy i odłamków kości, to, co zostało z kości, lekarze złożyli zespol. Rokowania bardzo ostrożne. Długo utrzymujący się stan zapalny mógł spowodować martwicę kości. Dopiero po jego ustąpieniu będzie można Filipa dalej diagnozować – czy kość się zrasta, czy nie, czy trzeba powtórnie operować, czy już wystarczy cierpień.

I jak to w życiu bywa – komplikacje… Filip, zbyt dynamiczny, złamał zespol i łapa nie zrosła się w przewidzianym terminie. Z dobrych wieści – tworzy się samoistna kostnina i nie będziemy powtórnie operować. Po roku od pierwszej operacji Filip został poddany operacji usunięcia zespolu. Jest w pełni sprawnym psem czekającym na adopcję. Filip został adoptowany, ale nadal pozostaje pod kuratelą Fundacji w zakresie opieki weterynaryjnej sprawowanej przez lekarzy weterynarii z Przychodni Weterynaryjnej Amicis.

.